http://literatura.wywrota.pl/7888_janusz_paliwoda_bylismy_na_wojaczku.html
Ileś tam moich wierszy zamieściłem na co najmniej kilku portalach internetowych. Utwór powyższy pochodzi z Wywroty, swego czasu kultowego wortalu literackiego. Zamieściłem na nim na pewno parę kawałków, ale jakimś trafem zachował się w archiwum tylko jeden (dobre i to!) Wiersz doczekał się wyróżnienia i nawet dość pozytywnego odbioru.
Rafał Wojaczek jest jednym z ulubionych moich poetów, miał na sposób mojego pisania poezji wpływ przeogromny, wręcz fanatyczny. Poeta ten siedzi sobie wygodnie na tronie obok innych moich mistrzów: Grochowiaka, Bursy, Świetlickiego, Herberta, Barańczaka, Białoszewskiego. Wiersz powstał w 2000 roku niedługo po obejrzeniu (wspólnie z Joasią) w kinie filmu Lecha Majewskiego pt. "Wojaczek". Seans ten dostarczył nam nie tylko wielu artystycznych doznań, było to coś więcej niż poetycka uczta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz